Podczas upływającej właśnie kadencji Sejmu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej trwały prace nad nową wersją ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Ostatecznie, nie zostały one dokończone, a ustawa nie została uchwalona. Wciąż nie rozwiązano więc kwestii spornej — czy spór zbiorowy zostaje wszczęty, w przypadku gdy część żądań organizacji związkowych wykracza poza dopuszczalny zakres określony ustawą. Jeśli tak, to czy na pracodawcy ciąży obowiązek przystąpienia do rokowań.
W tej sprawie dostępne jest jedynie stanowisko Sądu Najwyższego, budzi ono jednak wątpliwości. Zapraszamy do zapoznania się z artykułem prof. UŁ, dr hab. Małgorzaty Kurzynogi dla Dziennika Gazety Prawnej. Ekspertka omawia w nim powyższe zagadnienie.
“Powołując się na poglądy doktryny, SN w uzasadnieniu wyroku wskazał, że spór może być w części nielegalny, a zarzuty dotyczące niezgodności z ustawą niektórych żądań należy podnosić i ujawniać w dokumentacji ze spotkań. Może mieć to istotne znaczenie w przypadku strajku, a także w sytuacji, gdy w referendum strajkowym przedmiot nieobjęty sporem zostanie przez związek zawodowy maksymalnie wyeksponowany.”
Pełna wersja artykułu dostępna jest: TUTAJ